Jadwiga Koperda-Grześkowiak

Zabłąkana cisza

Dałeś mi panie kęs istnienia
za zburzony los
cudzy ból, za własne łzy
taki jest bieg życia.

Cisza zabłąkana
okno otwieram w głąb nieba
wiatr do drzwi puka
może przyniósł list.

Nie boję się złej wieści
ciągle nadzieją oddycham
czas o którym nic nie wiem
zbliża się.

Pokora czyni cuda.