Mieczysław Szabaga
lato
wychodzę do ogrodu
z głową pełną planów
bo przecież zawsze jest
coś do zrobienia
wychodzę do ogrodu
i plany się urywają
nagle pojawia się
pustka a raczej
alternatywny świat
mimo to wychodzę
do ogrodu aby
odetchnąć niczym
nieskrępowaną swobodą