Maria Gibała

Łódź

podarowałeś mi łódź
przyjąłeś na kurs sternika
a ja wciąż przystępuję
do końcowego egzaminu
płynę z prądem
lub pod wiatr
w czasie sztormów
trzymam się mocno
by nie wypaść za burtę
opatrznie czuwasz nade mną
zdarzało się że zagubiłam się
na morzu
mój kompas oszalał
jakby jakaś tajemnicza siła
bawiła się magnetyzmem
mojego przeznaczenia
lądowałam na mieliznach
bezludnych wyspach
przeżyłam sztormy
i dziurę w łodzi

co dzień wyruszam w nieznaną podróż
Ty jesteś moim sterem